deevee1982 napisał(a):
Zasadniczo.
Dlaczego i po co pompuje się bohaterów naszych czasów? [...]
Zasadniczo, to wypada się przywitać... więc witam

A co do pytania, to odpowiedziałeś(-łaś?) sobie sam(-a?) - "bohater
naszych czasów". No właśnie. Starzy mistrzowie, czy "legendy" pozostaną przeszłością, o której można sobie poczytać, pooglądać w jakichś archiwach, może nawet powspominać, że się widziało na własne oczy, ale nie strzelisz sobie z takim foty (pomnik, czy nagrobek to jednak nie to samo - pewnie gorzej wygląda na jakimś Instagramie

), nie przybijesz "piątki", nie poprosisz o autograf. A "bohater naszych czasów" jest prawie na wyciągnięcie ręki, dlatego przyciąga tłumy, zainteresowanie i cóż, najważniejsze -
kasę. Dlatego jak jest okazja porównać go do najlepszych (co z tego, że te porównania są najczęściej bez sensu), to się to robi, żeby właśnie go "napompować". Zawsze były, są i będą jakieś "nasze czasy" i związane z nimi zapotrzebowanie na "bohaterów".