Dołączył(a): 25 sty 2005, o 21:38 Posty: 13525 Lokalizacja: Siedlce
Max3 napisał(a):
1.A co myślicie o pierwszym SC? Jak dla mnie VSC powinien być. Pomoc dla Lewisa?! 2. Strategia Merca w czasie SC?Byłem pewny,że zjadą. 3. Max miał kontakt z RIC pod koniec?
Ad 1. Może by i spokojnie wystarczył. Zastanawiam się czemu nie wprowadzą czegoś podobnego jak w LM 24, po co jakieś czasy sektorów, w miejscu zagrożenia ogranicznik prędkości jak w pitlane i już. Ad 2. Cóż Merc ma ostatnio problemy z podejmowaniem strategicznych decyzji, gdy standardowy tryb wygrywania się posypie i trzeba wiecej kombinować. W dodatku HAM krzyczał o tylu uszkodzeniach i że nie ma połowy podłogi, jak dobrze slyszałem, a tu jakoś dawało się jechać i to jeszcze jak cisnąć, jak powiedzieli komentatorzy w E11 ponad połowa stawki kierowcó, chciała by mieć tak uszkodzone auto. Aha zresztą dostał od Komasa dokładnie w koło, jak dobrze pamiętam, to trochę trudno o aż takie zniczeania, rozumiem cos w zawieszeniu czy osi ale... chyba, że wypadając o krawężnik, ale tam gdzie to siedziało, to chyba nie było tych wyższych?!
Ad 3. Było tam blisko ale chyba bez tknięcia, ale trzeba by było dobrą powtórkę zobaczyć
Dołączył(a): 13 maja 2003, o 14:46 Posty: 2953 Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Niby są.
Ale poproszę o przykłady odwrotnej sytuacji z tego czy poprzedniego sezonu
Kierowcy Ferrari po prostu znacznie bardziej wpychają się na siłę i teraz albo ci z Merca nie mają jaj albo ci z Ferrari sobie myślą "coco jumbo i do przodu", bo czują się bezkarni. Sytuacje tego typu zagrały na ich korzyść.
A tłumaczenia, że Muzin sam jest sobie winien, bo słabo wystartował są pokrętne, bo równie dobrze można by tak powiedzieć o każdej kraksie przy walce o pozycję - przecież to wina wyprzedzanego, mógł se jechać szybciej...
_________________ "Racing, competing is in my blood, it`s part of me, it`s part of my life".
Ayrton Senna
Dołączył(a): 3 mar 2008, o 12:29 Posty: 487 Lokalizacja: Rzeszów
Chociaż akurat w tym konkretnym przypadku sytuacja nie była wcale tak w 100% jednoznaczna. Dla sędziów była, zapewne kwestia lokalizacji toru... Ale, jak widać na powtórkach, Kimi przyhamował, żeby nie wjechać w d... Bottasowi. Wtedy Hamilton "zamknął drzwi", jak dla mnie trochę nazbyt optymistycznie. W pierwszej chwili myślałem, że odtrąbią zwykły RA, ale jednak karę dostał Raikkonen.
Dołączył(a): 13 wrz 2006, o 07:42 Posty: 2024 Lokalizacja: Częstochowa
Maro66 napisał(a):
...Wtedy Hamilton "zamknął drzwi", jak dla mnie trochę nazbyt optymistycznie. W pierwszej chwili myślałem, że odtrąbią zwykły RA, ale jednak karę dostał Raikkonen.
Nie, no zlituj się, jak możesz twierdzić, że HAM "zamknął drzwi", skoro po wewnętrznej zostawił Kimiemu naprawdę bardzo dużo miejsca. Są powtórki i można to na spokojnie zobaczyć. Kimi sam powiedział, że podczas wejścia w zakręt nieco zblokował koła, co wywiozło go na zewnątrz.
_________________ My Son, my Everything, my Eternal Love
Kimi przyznał się do błędu raczej tylko dla ewentualnego wykorzystania tego w przyszłych wyścigach moim zdaniem. Błąd popełnił, zblokował koło na dohamowaniu, ale zwróćcie uwagę, że w momencie kontaktu miał cały czas koła skręcone w prawo. Kierownica na max w prawo. Tym bardziej gadanie Lewisa o premedytacji uważam wyłącznie za gadanie w nerwach - jednak za brak osiągnięć takich jak Senna. On bardzo chce prowadzić w statystykach.
Qual i wyścig MIODZIO. W qualu różnice pierwszej trójki naprawdę minimalne. Wyścig - ostatnie kółka to gryzienie paluchów (nie mylić z Paluchem!). Bardzo jestem ciekaw SPA. Bardzo.
dajcie już spokój Kimiemu. Ja też chciałem,żeby Lewis wygrał bo był u siebie.Ale tu był zwykły incydent.Ile razy Kimi popełnił taki błąd w ostatnich 10 lat? 2 razy, 3 razy! To nie Max.
_________________ Michael Schumacher
Max Biaggi
Carlos Sainz
Dołączył(a): 30 kwi 2004, o 11:36 Posty: 1677 Lokalizacja: Piła
Ciekawostka na FB F1 znalazlem filmik gdzie widac tak Romał Grożał w podobny sposob przywalil po starcie w Magnusena na szczescie troche lzej ale tez go zarzucilo i po kontrze wpadl na partnera z Sainzem juz tyle szczescia nei bylo.
Nie pisaliscie nic o wypadkach zwiazanych z DRS ? sie zastanawialem czy to wina kierowcy ze chcieli na maksa zakret przejechac bez hamowania i DRS sie nie zamknal ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników